Farbowanie włosów w ciąży

Tagi

Zad­bana mama to szczęśliwa mama. Jed­nak zda­nia lekarzy na temat far­bowa­nia włosów w cza­sie ciąży jest podzielone. Jedni uważają, że bar­wie­nie włosów w stanie bło­gosław­ionym jest całkowicie niewskazane, drudzy twierdzą, że koloryza­cja nie ma wpływu na dziecko, jeszcze inni sugerują, że można ale z pewnoś­cią nie w pier­wszym trymestrze ciąży.

Jak to rzeczy­wiś­cie jest z far­bowaniem włosów w cza­sie, gdy spodziewamy się dziecka? Spróbu­jmy rozważyć ten problem.

45 tygodni z życia… W trak­cie ciąży włosy kobi­ety – na skutek zmian hor­mon­al­nych – szy­b­ciej rosną, stają się moc­niejsze i bardziej lśniące. Wysoki poziom estro­genów powoduje także, że włosy mniej wypadają. Trzeba pamię­tać o tym, że kiedy kobi­eta spodziewa się dziecka, reakcja włosów na niek­tóre zabiegi fryz­jer­skie jest nieprzewidy­walna. Często niek­tóre zabiegi osią­gają odwrotny skutek od zamier­zonego, szczegól­nie w przy­padku trwałej ondu­lacji i właśnie far­bowa­nia. Jeżeli kobi­eta koniecznie chce kolory­zować włosy musi pamię­tać o tym, że nie może wdy­chać – bardzo szkodli­wych dla płodu – oparów amo­ni­aku (a jest to trudne). Kobi­etom, które całe życie far­bowały włosy i nie potrafią zro­bić sobie dziewię­ciomiesięcznej prz­erwy, zaleca się pasemka, które fryz­jer wykonuje bez bezpośred­niego i szkodli­wego kon­taktu ze skórą głowy. Inną możli­woś­cią na zmi­anę koloru w cza­sie ciąży jest stosowanie nat­u­ral­nych bar­wników. Mowa tu o szam­ponach lub bar­wnikach, które zaw­ier­ają ekstrakty z nat­u­ral­nych ziół koloryzu­ją­cych włosy. Ekstrakt z orzecha włoskiego będzie odpowiedni dla włosów ciem­no­brą­zowych i czarnych, ekstrakt zaw­ier­a­jący chamomile roz­jaśni włosy blond i jas­no­brą­zowe nato­mi­ast ekstrakt z chabrów powoduje piękny, sre­brny kolor na włosach białych i siwych.

W cza­sie ciąży można się spodziewać bujnej fryzury, prob­lem pojawia się po ciąży, kiedy spadek hor­monów powoduje nad­mierne wypadanie włosów… Wów­czas spadek hor­monów i dodatkowo osłabione przez far­bowane pod­czas ostat­nich dziewię­ciu miesięcy włosy, może spowodować łysinę.

Lekarze, którzy uważają, że kobi­ety nie powinny bar­wić włosów w cza­sie ciąży, argu­men­tują to w następu­jący sposób: pomimo że żadne bada­nia nie wykazały związku sub­stancji chemicznych zawartych w far­bach na płód, to testy przeprowad­zone na szczu­rach wykazały, że bar­wnik wstrzyki­wany pod­skórnie, wpłynął na chorobę oczu – zaćmę u potomstwa samic. Dlat­ego lep­iej pow­strzy­mać się od koloryza­cji włosów do czasu porodu i zaprzes­ta­nia karmienia.

Este­tyka włosów w trak­cie ciąży z całą pewnoś­cią odd­zi­ałuje na samopoczu­cie ciężarnej. Jed­nak warto rezyg­nować z chemicznych specy­fików na ten czas, by urodzić zdrowe dziecko – bez alergii i ewen­tu­al­nych wad spowodowanych chemikaliami – a które i tak po urodze­niu będzie narażone na szkodli­wość otacza­jącego go chemicznego świata.

Jeśli kobi­eta tuż przed zajś­ciem w ciążę zafar­bowała włosy to odrosty, których może się spodziewać mogą ją najnor­mal­niej w świecie den­er­wować. Radzi się wów­czas powrót do swo­jego nat­u­ral­nego koloru, ścina­jąc far­bowane. Niejed­nokrot­nie kobi­eta wtedy dostrzega na nowo pię­kno swoich nat­u­ral­nych włosów. Inny sposób (jak już wcześniej pisal­iśmy) jest zro­bi­e­nie sobie pase­mek, tuszu­ją­cych odrosty.

Gdy planu­jemy wiz­ytę u fryz­jera jak i u kos­me­ty­czki, powinni oni wiedzieć o tym, że ich klien­tka spodziewa się dziecka. Mogą oni wtedy posłużyć dobrą radą, dobrać mniej ingeren­cyjne (zdrowsze) specy­fiki. Warto również mieć na uwadze to, że cza­sem nawet niewielkie ilości jakiejś sub­stancji mogą wpły­wać na płód. Kos­me­ty­czka z pewnoś­cią odradzi nakłada­nia w tym cza­sie tip­sów. Trzeba też pamię­tać o tym, że np. cyna­mon – będący skład­nikiem błyszczyków – może przenikać z nałożonej na ustach warstwy upięk­sza­jącej do krwio­biegu i może przyspieszyć poród.

Powyższe rozważa­nia mają zachę­cić kobi­ety, które pozostają w stanie bło­gosław­ionym, do pozosta­nia w tym cza­sie jak najbardziej nat­u­ral­nej. Lep­iej dmuchać na zimne i ostrożności nigdy za wiele. Po co mamy robić sobie ewen­tu­alne wyrzuty lub mieć sobie coś za złe w przy­padku, gdyby dziecko urodz­iło się z wadą powodowaną tym, że mama w ciąży chci­ała ładnie wyglądać.

Dziewięć miesięcy to nie tak dużo, warto ten czas w pełni poświecić na dobro dziecka i nie narażać go na niebezpieczeństwa.

Nie zapom­i­na­jmy również o tym, że jeszcze do niedawna, kobi­ety far­bowały włosy dopiero wtedy, gdy z wiekiem zaczy­nały siwieć, a młode mamy zwykle pozostawały przy swoim nat­u­ral­nym kolorze.

Zobacz inne artykuły

Podobne artykuły


Panel informacyjny - pierwszy

Panel informacyjny - drugi


Stopka strony